Czeskie społeczeństwo

Dialogi z czeskiego filmu

Żyjąc w Brnie przyszło mi się zmagać z kilkoma mniej lub bardziej ciężkimi sytuacjami. Różne bywało. Czasem śmiesznie, czasem płaczliwie. Zazwyczaj jednak towarzyszy mi dość nieustanne poczucie wyjęcia z planu czeskiego filmu. Zapalenie ucha i częściowa głuchota sprzyjają wtopieniu się w środowisko, mogę zaświadczyć własnym doświadczeniem; szczególnie pomocne jest zwłaszcza ciągle powtarzana prośba o powtórzenie.… Read More Dialogi z czeskiego filmu

Czeskie społeczeństwo

Wygodnie, czyli po czesku. Ciekawostki vol. 3

Nadeszła pora po raz kolejny spotkać się przy herbacie/piwie/kawie lub jakimkolwiek innym napoju wyskokowym i pogawędzić chwilę o różnorakich czeskich ciekawostkach. Biorąc pod uwagę ostatnio opublikowaną listę najlepszych miast do życia i fakt, że Brno zajęło chlubną 43 na świecie, i 18 w Europie pozycję (przed Pragą czy Nowym Jorkiem!), dziś na ruszt wrzucam czeską wygodę i… Read More Wygodnie, czyli po czesku. Ciekawostki vol. 3

Czeskie społeczeństwo

Gdzie dom, a gdzie Czech, czyli czeskie smaczki, vol. 2

Garść ciekawostek przygotowała się właściwie sama, wiele nie musiałam się wysilać. Z czasem przychodzi jednak także nieznacznie głębsza refleksja nad istotą wyjazdu; tego, co przynosi, co zmienia, a co wyłuskuje. O tym właśnie przeczytacie na blogu dzisiaj. A więc dobrze, zacznijmy od tych przyjemnych błahostek, które sprawiają, że życie w Republice Czeskiej przyprawia mnie o… Read More Gdzie dom, a gdzie Czech, czyli czeskie smaczki, vol. 2

Czeskie społeczeństwo

Iiiiia, czyli hody po morawsku

Tak, tak, moi drodzy – ten moment prędzej czy później musiał nadejść. Mamy październik, a w październiku, prócz pięknych kolorów jesieni, nadszedł czas na winobranie, wina smakowanie i wina picie. Wino, jak pewnie zdążyliście się dzięki mojej małej propagandzie zorientować, odgrywa niebagatelną rolę na Morawach, a tam właśnie Was dzisiaj zabieram. Jeśli więc myślicie, że… Read More Iiiiia, czyli hody po morawsku

Czeskie społeczeństwo

Czeska biurokracja, czyli jak nie krzyczeć na panią w okienku

Dobrze, to niech podniesie rękę ten, kto w ciągu ostatniego miesiąca – maksymalnie dwóch – nie psioczył na przysłowiową panią z okienka, która swym podejściem do życia nasuwa myśl, że ostatnim razem, gdy wychynęła zza swego biurka/okienka urzędniczego, były jeszcze lata 80, względnie pana z sumiastym wąsem, który z jemu tylko znanego powodu postanowił nie uznać… Read More Czeska biurokracja, czyli jak nie krzyczeć na panią w okienku

Czeskie społeczeństwo

Nie szata zdobi człowieka, ale…

…ale i tak jest dla nas wszystkich niezmiernie istotna. Polacy lubią się stroić; nie odkrywam Ameryki twierdząc, że w jakiś sposób elegancja stała się stałym elementem polskiej tożsamości i jest widoczna na ulicach polskich miast. (No dobra. Przynajmniej niektórych). Jeśli jednak wydaje Wam się, że jest inaczej, to pojedźcie do Czech. Wtedy nawet bulwar nad… Read More Nie szata zdobi człowieka, ale…

Czeskie społeczeństwo

Weselmy się!… czyli czeski sposób na zabawę

Dzień to radosny, słoneczny, czerwono-złoty. Dlatego, aby go miło spędzić, zachęcam do przeczytania o tym, jak radują się i świętują nasi południowi sąsiedzi. A więc: co robi Czech, jak świętuje? Okazji do radowania się nigdy za wiele. Co robicie, kiedy przydarzy się Wam coś miłego i chcielibyście podzielić się tym wspaniałym uczuciem z całym światem?… Read More Weselmy się!… czyli czeski sposób na zabawę