EDIT: Uwaga! W sprzedaży mój pierwszy e-book: „Przewodnik po Czechach. Emigracja”! Ten artykuł powstał już dobrze ponad rok temu. Od tego czasu przeczytało go mnóstwo czytelników. Temat emigracji, szczególnie po ostatnich wydarzeniach w kraju, stał się bardzo popularny. W odpowiedzi na zainteresowanie szczegółami życia w Czechach napisałam e-booka o emigracji do Czech, czerpiąc z doświadczeń swoich i innych polskich imigrantów. Sporo w nim informacji na tematy praktyczne: koszty życia, szukanie pracy, załatwianie mieszkania, formalności po przyjeździe, ubezpieczenie zdrowotne i zakładanie firmy. Opowiadam w nim także o czeskim stylu życia, czeskiej mentalności, czeskiej kulturze pracy i o tym, czy język czeski jest do życia w Czechach konieczny oraz jak się go uczyć. Jeśli poważnie myślisz o wyjeździe, ta pozycja pomoże Ci zebrać komplet informacji przed podjęciem decyzji – choćby do porównania opcji wyjazdu do innych krajów. Serdecznie polecam -> tutaj poznasz szczegóły.

Wiemy już, w jaki sposób w Czechach znaleźć mieszkanie i pracę, czas najwyższy przyjrzeć się kosztom życia w Republice Czeskiej. Ile kosztuje jedzenie? Czy pracując w Czechach nie jako dyrektor albo menedżer będę w stanie żyć godnie? Czy będę mogła odłożyć? Te i inne kwestie postaram się poruszyć w poniższym artykule. No to zaczynamy – ile to życie w Czechach właściwie kosztuje?!

Czechy droższe od Polski

Zacznijmy od tego, że Czechy są od Polski droższe. Nie tak drogie, jak Niemcy czy Austria, ale należy liczyć się, że ceny będą o ok. 20% wyższe niż w Polsce. Nie oznacza to jednak, że wszystko jest droższe, bynajmniej. Są produkty i usługi, które – paradoksalnie – będą tańsze niż u nas. Ogólnie jednak pobyt w Czechach prawdopodobnie dla osoby zarabiającej w Polsce okaże się droższy niż podobny pobyt w kraju. To powiedziawszy, należy jednak pamiętać, że i zarobki w Czechach są wyższe (o pracy i zarobkach pisałam tutaj),  w związku z czym nie jest tak, że w Czechach ludzie mają się źle. Wręcz przeciwnie.

Zarobki w Czechach

Zarobki w Czechach są wyższe niż w Polsce. Mediana krajowa (czes. median mzdy) na koniec 2018 roku wynosiła 27 719 koron, czyli w przeliczeniu do ok. 4600 złotych. Dla porównania w Polsce w roku 2017 wyniosła ok. 3500 złotych*. To oczywiście pokazuje pewną różnicę; nie jest jednak tak, że wszyscy zarabiają tyle, ile wynosi mediana. To daje tylko pewien pogląd na zarobki w danym kraju. Niemniej jednak osoba pracująca w korporacji na początkowym stanowisku może zarobić kwotę oscylującą pomiędzy 23-30 000 koron brutto, natomiast pracując na produkcji te zarobki będą tylko o trochę niższe, pomiędzy 20-25 000 koron. Czy to wystarczy do życia na dobrym poziomie i odłożenia czegoś na czarną godzinę?…

*Tych danych nie możemy jednak tak zupełnie porównywać, ponieważ wyliczane są w inny sposób, np. polską medianę oblicza się raz na 2 lata. Dla lepszego porównania warto wziąć pod uwagę siłę nabywczą obywateli danego kraju. Jeśli założymy, że średnia UE to 100%, to Polska w roku 2018 osiągnęła poziom 70%, natomiast Czechy 89%. Dla porównania Austria ma 128%, a Niemcy 123%. [źródło: Eurostat].

Ile kosztuje życie w Czechach

Pytanie, czy mediana krajowa wystarczy do godnego życia jest tak naprawdę bardzo podchwytliwe. Co właściwie oznacza godne życie? Że wystarczy mi na jedzenie? Że mogę od czasu do czasu wyjść do kina? Że stać mnie na samochód i że chodząc na zakupy nie kieruję się wyłącznie ceną? A może oznacza to, że kilka razy w tygodniu wychodzę na jedzenie na miasto? Albo że wynajmuję świetny apartament w centrum? Jak sami widzicie, hasło „godne życie” może oznaczać bardzo wiele rzeczy. Na potrzeby tego artykułu przyjmę jednak, że obliczamy koszt życia dla pary, która razem wynajmuje mieszkanie. Zakładam także gotowanie w domu, 6-krotne wyjścia na miasto na piwo oraz 3 posiłki w restauracjach na miesiąc dla dwóch osób. Zakładam także drobne wydatki na przyjemności, czyli np. 1 wizytę w kinie, wycieczkę poza miasto. Spójrzmy więc na to całościowo:

To ile to życie w Czechach kosztuje?

Podsumowując, koszt życia w Czechach dla pary wg powyższych założeń wyniesie ok. 26 000 koron, nie licząc w tym opłat za benzynę oraz biletów komunikacji miejskiej. Czy to dużo?… Zakładając, że obydwie osoby w parze pracują i zarabiają ok. 25 000 koron brutto, czyli ok. 20 000 netto, po odliczeniu wydatków zostanie im każdego miesiąca 14 000 koron, czyli ponad 2 000 zł. Sami musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to dużo czy mało.

Czechy – czy to raj?…

Czechy nie są rajem – odpowiem od razu. Mają swoje wady i prędzej czy później przekona się o tym każdy, kto zdecyduje się tutaj zamieszkać. Ceny na pewno są wyższe niż w Polsce, zarobki jednak także, w związku z tym siła nabywcza jest wyższa niż w kraju. Oprócz finansów przy podejmowaniu decyzji o wyjeździe należy także wziąć pod uwagę czynnik językowy (jeśli ciekawi was ten aspekt, zapraszam na historię języka czeskiego oraz kilka wskazówek, jak się języka obcego uczyć), a także rodzinno-towarzyski. Wyjeżdżając, traci się możliwość codziennego obcowania z bliskimi. Oczywiście istnieje Skype, ale nie zastąpi to możliwości spotkania na kawie w sobotę czy obiadu w niedzielę u rodziców. Trzeba wziąć pod uwagę, że choćby ze względu na odległość i ograniczone możliwości dojazdu ten kontakt będzie rzadszy. Z drugiej strony – Czechy to nie Australia i odwiedziny raz na miesiąc czy dwa nie powinny być aż takim problemem. Do tego dochodzi możliwość poznania nowej kultury i zwiedzania ciekawych zakątków. Każdy sam musi zważyć, co dla niego lepsze. Mam nadzieję, że tym krótkim podsumowaniem pomogłam troszeczkę w odpowiednim zważeniu argumentów za i przeciw.

Marta

PS Powyższe wyliczenia nie są w żadnym wypadku wymierne dla każdego, ponieważ zależą od bardzo wielu czynników, zaczynając na koszcie wynajmu mieszkania, poprzez zarobki, na stylu życia kończąc. Proszę traktować je wyłączenie poglądowo i przy podejmowaniu ewentualnych decyzji zdecydowanie zastanowić się nad własnymi możliwościami. Powodzenia! 🙂