Dawno nie było posta o tematyce ogólno-czeskiej. Zatęskniłam za tym tematem, dlatego dzisiaj krótki przewodnik po czeskich świętach. Tak, świętach! Dlaczego?… Ano dlatego, że Czesi – co swoją drogą, powinno chyba być oczywiste – mają własne święta. To zdanie, mimo że nie jest, niektórym wydaje się szokujące. Nie zliczę razy, ile na grupie Polacy w Czechach widziałam pytanie, czy 3 maja Czesi też mają wolne, albo czy 15 sierpnia w Czechach będą otwarte sklepy. Ano będą, bo Czesi 15 sierpnia niczego nie świętują i nie mają wolnego (o ile nie przypada weekend, rzecz jasna). Dobrze więc, zaczynajmy – na tapet wjeżdżają czeskie święta narodowe.
Na początek przypomnijmy, jakie święta i w jakiej liczbie mamy w Polsce. Być może nigdy się specjalnie nad tym nie zastanawialiście – w Polsce świąt (to jest – dni wolnych od pracy) mamy 12, a są to: Nowy Rok (1 stycznia), Trzech Króli (6 stycznia), Wielkanoc (niedziela i poniedziałek), Święto Pracy (1 maja), Święto Konstytucji 3 Maja (3 maja), Boże Ciało (ruchome, zawsze czwartek), 15 sierpnia (Święto Wojska Polskiego), 1 listopada (Dzień Wszystkich Świętych), 11 listopada (Dzień Niepodległości), Boże Narodzenie (25 i 26 grudnia). Czy to dużo?… Chyba nie, na przykład w Hiszpanii świąt jest aż 14 (w tym 8 państwowych, 4 autonomiczne i 2 lokalne); Czesi pod tym względem nie są aż tak przez państwo rozpieszczani – w czeskim kalendarzu naliczyłam ich 12. Ale do dzieła! Jakie są i kiedy przypadają czeskie święta?
Den obnovy samostatného českého státu oraz Nový rok – czyli 1 stycznia i tak, oba te święta przypadają w ten sam dzień. Nowy Rok jest oczywisty i nikomu nie trzeba go tłumaczyć; natomiast Den obnovy samostatného českého státu to rocznica powstania Republiki Czeskiej, co też miało miejsce 1 stycznia 1993 roku po pokojowym rozwodzie ze Słowacją. Święto ustanowiono jednak dopiero w 2000 roku. Tego dnia prezydent wręcza státní vyznamenání, czyli czeskie narodowe wyróżnienia.
Velký patek oraz Velikonoční pondělí, czyli po prostu Wielki Piątek i Poniedziałek Wielkanocny. Tak, święta Wielkiej Nocy w Czechach zaczynają się już w Wielki Piątek, który także jest dniem wolnym od pracy (to akurat dość nowy zwyczaj, bo aktualny dopiero od roku 2016). Świąteczny zresztą jest, podobnie jak u nas, cały tydzień poprzedzający, zwany Wielkim lub Barewnym; każdy dzień ma swoją nazwę, a wszystko rozpoczyna się Kvetną Nedeli, czyli Niedzielą Palmową; potem następuje Modré pondělí, Šedivé úterý, Škaredá středa, Zelený čtvrtek, Velký patek i Bílá sobota. W czwartek koniecznie trzeba zjeść coś zielonego, a w hospodach leje się… zielone piwo. Po więcej ciekawostek wielkanocnych odsyłam do jednego z moich dawniejszych wpisów.
Svátek prace – czyli Święto Pracy, przypadające na 1 maja. Podobnie, jak i u nas, święto to kojarzy się z erą komunizmu, ale tak naprawdę upamiętnia wydarzenia wcześniejsze niż komunistyczny reżim – strajki robotników w Chicago z końca XIX wieku; w Czechach obchodzi się je już od 1890 roku. Tak naprawdę jednak 1 maja to przede wszystkim święto miłości, które rozsławił romantyczny czeski poeta Karel Hynek Mácha wierszem Máj. Jego pierwsze linijki zna na pamięć chyba każdy Czech: Byl pozdní večer – první máj – večerní máj – byl lásky čas. Hrdliččin zval ku lásce hlas, kde borový zaváněl háj… To właśnie z powodu tego wiersza na 1 maja zakochane pary całują się pod kwitnącym drzewem – najlepiej czereśni albo wiśni (ale każde inne też się nada). To święto jest swego rodzaju kontynuacją świąt nawiązujących do płodności, erotyki i miłości – -> patrz Čarodějnice. (Odpowiadając na pytanie, które pewnie pojawi się w Waszych głowach – nie, Walentynki w Czechach nie są zbyt popularne).
Den vítězství – czyli Dzień Zwycięstwa, obchodzony 8 maja. Dzień upamiętniający zwycięstwo w II wojnie światowej i podpisanie umowy o poddaniu Niemiec w Pradze (koniec praskiego powstania). W czasach komunizmu wydarzenia te obchodzono dzień później, 9 maja – ponieważ to tego dnia Armia Czerwona wyzwoliła Pragę. Po upadku komunizmu powrócono do obchodów 8 maja (i można było już mówić, że część Czech wyzwolili także Amerykanie).
Den slovanských věrozvěstů Cyrila a Metoděje, przypadający na 5 lipca – i wreszcie robi się naprawdę ciekawie. To Dzień św. Cyryla i Metodego, dwóch kapłanów, którzy z Grecji przywędrowali w IX w. na tereny Wielkich Moraw, aby głosić chrześcijaństwo, tzw. apostołowie Słowian. Bracia stworzyli pierwszy słowiański alfabet (głagolica) i na prośbę Rościsława, księcia wielkomorawskiego, rozpoczęli chrystianizację Wielkich Moraw. W ten sposób Rościsław usiłował uniezależnić się od kapłanów zachodnich – czyt. niemieckich. Cyryl i Metody przełożyli na starosłowiański Pismo Święte i dali podwaliny pod słowiańskie chrześcijaństwo.
Den upálení mistra Jana Husa, obchodzony 6 lipca, czyli dzień po Dniu Cyryla i Metodego. Kim był Jan Hus – chyba nikomu przypominać nie trzeba, w skrócie – czeski ksiądz rzymsko-katolicki, pochodzący z Husincu, wykładający w Pradze, filozof, który zdecydowanie krytykował zepsucie panujące w Kościele Katolickim. Za swoje nauczanie został spalony na stosie w Konstancji w 1415 r., dokąd pojechał z listem żelaznym króla Zygmunta Luksemburskiego mającym mu gwarantować bezpieczeństwo. Hus i jego nauki były jedną z przyczyn wojen husyckich oraz dały podwaliny reformacji. To zdecydowanie jedna z najważniejszych postaci czeskiej historii; przypisuje się mu także autorstwo reformy czeskiej ortografii. Wypowiedziane przez niego zdanie Veritas omnia vincit (prawda wszystko zwycięży) trafiło na flagę czechosłowackich, a potem czeskich prezydentów.
Den české státnosti, przypadający na 28 września. To święto czeskiej państwowości, podczas którego Czesi wspominają inną z kanonu najważniejszych postaci czeskiej historii – św. Wacława. 28 września (roku prawdopodobnie 935) Wacława zamordował jego brat, Bolesław i to tę datę w 2000 roku wybrano na święto czeskiej państwowości. Wacław był czeskim księciem, patronem Czech; to on ugruntował proces chrystianizacji Czech.
Den vzniku samostatného československého státu, obchodzone 28 października. Kolejne jesienne święto obchodzone na pamiątkę powstania niepodległej Czechosłowacji w roku 1918 po upadku Austro-Węgier. To święto łączone jest z Tomaszem Garrigue Masarykiem – jednym z twórców niepodległego państwa czeskosłowackiego, politykiem, filozofem, zajadłym demokratą, a także prezydentem I Republiki. Stary Pan, jak go w kraju nazywano, cieszył się ogromnym szacunkiem i jest to jedna z tych postaci, które w Czechach wspomina się z nostalgią.
Den boje za svobodu a demokracii, przypadający na 17 listopada, to święto upamiętniające krwawe wydarzenia z 1939 roku (zamknięcie czechosłowackich uniwersytetów przez nazistów po pogrzebie Jana Opletala, postrzelonego podczas demonstracji 28 października i w wyniku odniesionych ran zmarłego 11 listopada – patrz święto wyżej). Oprócz zamknięcia uniwersytetów naziści aresztowali wielu studentów, 9 z nich od razu zamordowali. Na pamiątkę tych wydarzeń, 50 lat później, w 1989 r. studenci znowu wyszli na ulice. Komuniści starali się demonstrację stłumić i rozproszyć – i to właśnie było początkiem Aksamitnej Rewolucji, która obaliła w Czechosłowacji komunizm.
Štědrý den, 1. svátek vánoční i 2. svátek vánoční – czyli po prostu Vánoce – Boże Narodzenie. Święta w Czechach są dość podobne do tych w Polsce, lecz nie zupełnie takie same. Świętowanie rozpoczyna się w Wigilię, w domach stroi się choinki; prezenty przynosi Ježíšek, czyli po prostu Jezusek. O północy wielu Czechów wybiera się na Půlnoční, czyli Pasterkę. W Wigilię podaje się karpia (smażonego) z ziemniaczaną sałatką; ze słodkości pojada się cukroví. Święta spędza się jednak bardziej na luzie, często w dresie, oglądając czeskie bajki, które niemal przez cały świąteczny okres lecą na okrągło w telewizji.
Inne ciekawe święta, nie będące świętami państwowymi:
Pálení čarodějnic, czyli filipojakubská noc – ludowy zwyczaj palenia ognisk w nocy z 30 kwietnia na 1 maja. Zwyczaj ten pochodzi jeszcze z czasów pogańskich; palenie ognia miało odstraszać błąkające się tej nocy po świecie nadnaturalne stwory.
Mezinárodní den žen, czyli popularnie MDŽ – Międzynarodowy Dzień Kobiet.
Mikuláše, czyli 6 grudnia, Mikołajki. Domy z dzieciakami obchodzi mikulaszowa grupka: św. Mikołaj, diabeł i anioł. Dzieci dostają małe podarunku (słodycze, owoce). Na ulicach 5 grudnia wieczorem można spotkać takie kolorowe pochody.
Dajcie znać, czy coś Was zaskoczyło! 🙂
M.