Czeska kultura, Jak zwiedzać Czechy?

Recenzja przewodnika „Czechy nieoczywiste”

Wrzesień już prawie za nami. Tymczasem, kiedy upały nadal jeszcze pewną ręką trzymały Brno i całe Południowe Morawy, przybyły do mnie dwie paczki od Wydawnictwa Księży Młyn: obie z arcyciekawą zawartością. Opowiem Wam o obu, bo obie są w tematyce czeskiej i obie, w mojej opinii, świetnie nadadzą się do przygotowania się do urlopu w Czechach.

Wycieczka do Czech może pomóc powodzianom

Piszę to już po przejściu tegorocznej wielkiej powodzi, która przyniosła wiele dramatycznych chwil Czechom, przede wszystkim tym zamieszkałym na północnych Morawach, np. w Jesioniku, Opawie czy Ostrawie. Wiele miejsc jest zniszczonych, a przed mieszkańcami trudne zadanie odbudowy. Trzymam jednak za nich bardzo mocno kciuki, bo to są cudowne regiony; zresztą, skoro czytacie tego bloga, to na pewno o tym wiecie. Książka, o której dzisiaj we wpisie przeczytacie, pomoże Wam zaplanować wycieczkę także po terenach, które ucierpiały w powodzi najbardziej. Serdecznie Was zresztą zachęcam do zaplanowania tam wyjazdu, jeśli do Czech macie zamiar się wybrać – to chyba jeden z najlepszych sposobów na pomoc powodzianom, którzy będą mogli dzięki temu szybciej stanąć znowu na nogi.

Wracając jednak do motywu przewodniego wpisu, czyli recenzowanej pozycji – mowa o kolejnym przewodniku z serii o nieoczywistych miejscach, tym razem w wydaniu czeskim: „Czechy nieoczywiste”. Autorami są Beata i Paweł Pomykalscy, którzy wykonują pracę marzeń wielu osób (w tym autorki piszącej te słowa): podróżują i opisują to, co odwiedzają. Podróżnicy wydali już kilka książek, a część swojej pracy przelewają także na bloga (www.adventum.pl). W moje ręce trafiło jedno z ich najnowszych dzieł, opisujące taką nieoczywistą podróż po Czechach.

Czechy nieoczywiste, czyli najlepsze

Nieoczywiste podróżowanie po Czechach? Mnie zachęcać nie trzeba. Z ciekawością otworzyłam książkę, żeby naocznie przekonać się, co ciekawego mają do zaproponowania odwiedzającym Czechy autorzy. Muszę przyznać, że na pierwszy rzut oka pomyślałam sobie, że to będzie taki klasyczny przewodnik, który znane miejsca opakuje w trochę inne szaty, dorzuci kilka ciekawostek i w ten sposób „sprzeda” je turystom. Tak, dobrze odgadujecie, nie jestem fanką klasycznych przewodników. Mój rozbiegany umysł ma czasami problem, żeby z treści przedstawionych w ten schematyczny sposób wyciągnąć coś dla siebie – po prostu za duże tam nagromadzenie informacji, których nie umiem w pełni przyswoić. Nazwijcie mnie upośledzoną, ale tak po prostu mam i być może dlatego lubię książki podróżnicze, które opowiadają historie, przy okazji przedstawiając fakty, a nie takie, które przedstawiają fakty, zapominając ich ze sobą łączyć.

Książka „Czechy nieoczywiste” należy do tego pierwszego gatunku i zdecydowanie mnie nie rozczarowała. Tak, jest tu sporo informacji. Ale nie ma tonu rodem z nudnego wykładu, tylko właśnie opowieść. Wraz z autorami podróżujemy po interesujących, lecz wcale nie oczywistych miejscach z danego czeskiego województwa, tj. kraju (w sumie jest ich kilkadziesiąt), i podczas każdej z tych wizyt poznajemy nie tylko samą lokalizację, ale czytamy też krótki wstęp, wprowadzający nas w atmosferę, dający liznąć tło historyczno-społeczne i zrozumieć, co właściwie oglądamy i dlaczego. Mimo że takie podejście do tematu pozornie nie jest pomysłem szczególnie nadzwyczajnym, okazuje się, że wcale oczywiste nie jest. Duży plus dla autorów za takie opracowanie!

Przewodnik dla średnio zaawansowanych

Na początek jedna uwaga: to nie jest książka dla osób, które poszukują krótkiego streszczenia informacji o najważniejszych miejscach Republiki Czeskiej. Jeśli szukacie spisu i podstawowego info o najpopularniejszych zabytkach, to nie ten adres. „Czechy nieoczywiste” to zdecydowanie propozycja dla czechofilów, którzy trochę tego naszego ulubionego południowego sąsiada już liznęli i chcieliby sięgnąć po więcej, bardziej szczegółowo, za to trochę mniej sztampowo. To jest taki przewodnik dla średnio zaawansowanych, którzy most Karola widzieli już kilka razy i nie czują przemożnej potrzeby zakupu pamiątek na starym mieście w Pradze*.

Drugim plusem przewodnika jest dobór opisanych miejsc. „Czechy nieoczywiste” (poza małymi wyjątkami) rzeczywiście oczywiste raczej nie są i to jest właśnie w nim wspaniałe. Chyba każde z opisanych miejsc jest w jakiś sposób wyjątkowe i (oprócz tego, że samo w sobie ciekawe) służy także jako pretekst do opowiedzenia części jakiejś większej historii. Mamy więc Tabor i husytów, Mladą Boleslav i historię Skody, Nepomuk i język czeski, Pilzno i (oczywiście) piwo, Terezin i Zagładę, Litomyśl i Smetanę i tak dalej, i tak dalej… Słowem, poznajecie nie tylko konkretne miejsca, ale także kawałek czeskiej historii, która za nimi stoi i macie szansę zrozumieć, dlaczego są one dla mieszkających tam ludzi ważne. To znacznie wykracza poza standardowy i suchy opis często spotykany w klasycznych przewodnikach turystycznych.

Dość powiedzieć, że po lekturze Czech nieoczywistych sama zapragnęłam udać się w kilka ciekawych dla mnie i wciąż nieodwiedzonych miejsc i gdyby nie fakt, że w rzeczony weekend nad Czechy nadciągnął niż Borys i spowodował w wielu miejscach powódź tysiąclecia, już bym tam pewnie była. A tak nie pozostaje czekać na kolejną dogodną okazję; jeśli uda mi się zrealizować te plany, to zapewne o nich tutaj przeczytacie.

Czechy nieoczywiste dla Was

Wydawnictwo Księży Młyn przysłało mi dwa dodatkowe egzemplarze tej czeskiej pozycji dla Was, czytelników i obserwatorów DCW, w związku z tym mam małą niespodziankę w postaci konkursu. Nagrodami będą oczywiście wspomniane dwa egzemplarze „Czech nieoczywistych”.

Zasady konkursu:

  1. Odpowiedz na pytanie: „W jakie nieoczywiste miejsce w Czechach chcesz pojechać i dlaczego?”. Odpowiedź dodaj jako komentarz do posta promującego tę recenzję na profilach społecznościowych DCW (fb lub IG) do 1 października 2024 r. Linki do umieszczenia odpowiedzi: FB lub IG.
  2. Spośród opublikowanych odpowiedzi wybiorę dwie najciekawsze, których autorzy otrzymają wspomniane książki. Wówczas poproszę ich także o podanie danych do wysyłki książek.
  3. Administratorem danych laureatów jest Marta Pasińska, autorka bloga DCW. Dane zostaną wykorzystane do przesłania nagród. W razie jakichkolwiek pytań z tym związanych proszę o kontakt na: pasinska.marta@gmail.com.
  4. Każda nadesłana odpowiedź może zostać opublikowana na blogu oraz wyróżniona w mediach społecznościowych autorki bloga DCW.
  5. Ogłoszenie zwycięzców 2 października na łamach bloga [niniejszy wpis zostanie zaktualizowany z informacją o laureatach].
  6. Wysyłka nagród po 10 października 2024 r na wskazany przez laureatów paczkomat na terenie Polski.
  7. Biorąc udział w rozdaniu, akceptujesz niniejszy regulamin.

Zapraszam do zabawy!

PS Tak, to nie ostatnie rozdanie na łamach bloga w tym miesiącu. Już wkrótce recenzja „Sekretów Pragi” Wojciecha Kantora i tej książki też mam dwa egzemplarze dla Was. Wypatrujcie na blogu wkrótce.

* Jeśli jesteście czechofilami bardziej początkującymi, mam dla Was jeszcze recenzje dwóch innych książek traktujących o naszym ulubionym południowym kraju Europy Środkowej. Czytajcie tutaj o książce Aleksandra Kaczorowskiego, a tutaj o przewodniku Doroty Chmielewskiej.

#współpraca #współpracabarterowa